239. SALONY :)
Pierwsze parapetówki za nami :)
W końcu mamy gdzie przyjmować gości :)
Pozdrawiamy :)
Pierwsze parapetówki za nami :)
W końcu mamy gdzie przyjmować gości :)
Pozdrawiamy :)
Witam Budujących :)
Przedstawiam efekty prac mojego małżonka :) Tym razem na tapecie był salon i jego podłoga...
Zaczęliśmy w poniedziałek, bo Rafał miał wolne. I w ten dzień zdąrzyliśmy zrobić tyle:
A zaczęło się tak...:
NA BAŁAGAN NIE PATRZYMY
potem podkład
I DAWAJ DO ROBOTY!!!
I tak wczoraj skończyliśmy :)
Jestem przezadowolona z lamp w salonie :) kupiliśmy je chyba rok temu, i już wiem, że to dobry wybór :)
To na dzisiaj byłoby tyle.
Mam nadzieję, że wkrótce kolejne nowości się pojawią.
AAAA, pe es :) mieszka się świetnie!!!!!!
GORĄCO polecam materace z firmy KOŁO (odnośnik w polecam linki) REWELACJA!!!
Pozdrówki :) i miłego weekendu :)
Witam wszystkich Blogowiczów w to piękne niedzielne przedpołudnie. Słoneczko świeci, jest bardzo przyjemne 17 stopni, żyć nie umierać. Mąż z kumplem na męskim wypadzie do lasu, więc ja obleciałam cały dom i nacykałam zdjęcia, zrobię wpis... :)
Zacznę od tego, że wczoraj była nasza PIERWSZA parapetówka :) Cudowni goście z Grodkowa, spartańskie warunki do goszczenia, ale było świetnie. Zawsze się mówiło, że najlepsze imprezy dzieją się w kuchni, więc potwierdzam, kuchnia duża, wszyscy się zmieścili. Jak mówi mój teściu : "jeszcze babka by wlazła" :) Dostaliśmy bardzo praktyczny prezent i PRZEPYSZNE truskawki :)
Wczoraj też zamontowany został BALKON nad wykuszem. Jesteśmy z niego MEGA zadowoleni. Jest dokładnie taki jak chcieliśmy, w stylu bawarskim. Jestem w nim poprostu zakochana :)
Zupełnie inaczej teraz wygląda domek :)
Przed domem zamieszkały też jeże :)
numer domu też w końcu znalazł swoje miejsce :)
Kolejna nowość, pod koniec sierpnia nasza ulica została zasfaltowana
A w domku.....
W domku mężuś wykończył kominek, trzeba założyć tylko kratki wentylacyjne
brudne prace w tym rejonie zakończone, więc mogłam odkryć schody. Oj ponad rok były zakryte
Pomalowany wiatrołap, kolorowo od samego wejścia :)
Pozostało już tylko pomalować ściany w salonie i położyć panele. Faktycznie duuuużo więcej się działa i dzieje, odkąd mieszkamy. Wszystko jest bardziej proste, łatwiejsze. TO BYŁA DOBRA DECYZJA :)
Tym miłym akcentem na dzisiaj się z Wami żegnam życząc przyjemnej niedzieli i całego nadchodzącego tygodnia :) Przesyłam mnóstwo pozytywnej energii :)
Pozdrawiam
Marta :)
Moi Drodzy współblogowicze.
Rzadko ostatnio bywaliśmy na blogu, nic nie dodawaliśmy, aż tu nagle przyszedł czas, że postanowiliśmy już przestać żyć na dwa domy. Stało się to BARDZO uciążliwe. Podwójne zakupy, podwójne życie. Czułam się, jakbym miała kochanka..... :P
Postanowiliśmy, mimo nieskończonego domu wprowadzić się, tzn zamieszkać. Bo jednak nie wszystko narazie przenieśliśmy z domu teściów do nowego domku.
Dzisiaj nasza pierwsza noc na nowym. Tzn druga, bo już raz spaliśmy, ale od dziś już tylko tutaj :)
Mężu już spika bo raniutko do pracy wstaje. A ja chodze po domu i cieszę się z każdego kąta, z tego, że już tu jesteśmy, z tego jak wykończyliśmy (choć nie końca ) pokoje. Cieszę się z tego, że mieszkańcy naszej wioski jeżdżący wieczorową porą na rowerze zwalniali na widok świecących się żarówek w oknach ( o chyba już mieszkają....) :)
Najważniejsze, że wzięliśmy ze sobą kompjuter :) i Internet :) Teraz bez łączności to nie funkcjonowanie :)
Jest pięknie, jest tak "po naszemu". I to jest cudowne. I każdemu życzę takich odczuć i emocji jakie ja dziś mam w sobie :) Pierwsza kolacja, pierwszy prysznic ... już nie na budowie, ale w domu :)
Śmiejemy się z teściową, że jutro przyjdę do nich na pierwszą od 9 lat kawę :)
Nasz dom nie jest urządzony wedlug najnowszych trendów mody... jest taki jak zawsze chcieliśmy mieć. CIEPŁY. i SENTYMENTALNY. To w nim lubię...
Dobranoc nasi budujący i wprowadzający się :)
Życzę wszystkim takich szczęśliwości i ekstra energii jaką dziś posiadam :)
Do następnego :)
Marta i Rafał :)
Tak jak wczoraj pisałam porobiłam parę zdjęć.
ogród warzywny
truskaweczki
groszek się pnie do góry
sałaty, kapusty - obrodziły w tym roku
no i pomidorki
Żeby nikt mi nie zarzucił, że to nie miejsce na ogrodowe wpisy - fotki robocze
balkonik już zaciągnięty klejem i położona siatka
Łazienka
mam fioła na punkcie firan. Jak tylko największy syf jest ogarnięty od razu firany wieszam :) A potem ludzie na wiosce pytają : już mieszkacie? bo firany wiszą :P
narazie to tyle.
Pozdrawiam serdecznie w imieniu swoim i Partii :)