92. Dzień niespodzianek :) + parteru dzień IX :)
Dzisiaj był - nadal jest dzień niespodzianek :)
Po pierwsze primo :)
ODWIEDZIŁAM BUDOWĘ NASZEJ WSPÓŁBLOGOWICZKI VIVY1313 :)
Oto dowód jakbyś miała wątpliwości :)
widać okno z małego pokoju na dole :)
Poznałam męża koleżanki :) dziękuję za możliwość pochodzenia sobie po domku i zrobienia zdjęć :) i dziękuję za poopowiadanie o budowie :)
Musimy się kiedyś spotkać - tak jak mówiliśmy :) na pewno się odezwiemy :)
Po drugie primo:
Mój braciszek dzisiaj ma służbowy wyjazd z towarem do Krotoszyna i w drodze powrotnej do nas wstąpi :)
i zobaczy naszą budowę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
FAJOWSKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
A budowlanie..... moi drodzy Odwiedzający. Dziś Panowie byli w zwiększonym składzie i robota dosłownie paliła się w rękach. Nie będę za wiele mówić, zdjęcia pokaże... lepiej ... :)
Tak było rano o 10 :)
A tak o 16 :)
Ściana do kotłowni i wyczystka od komina głównego :)
i focik na oba kominy, a jak :)
Panowie przywieźli też już stemple :)
Zbrojenie na strop zakręcone - na prawdę chłopcy dzisiaj poszaleli :)
No i kolejny etap rozpoczęty bo gdyż iż poniewóż :) WYLEWAMY FUNDAMENT POD SCHODY :)
No to by chyba było na dzisiaj wszystko :)
I tak się rozpisałam, rozfotkowałam :)
Pozdrowienia dla wszystkich odwieddzających nas blogowiczów. Szczególne pozdrowienia dla VIVY :)
Miłego weekendu :)
Odpocznijcie przed kolejnym tygodniem ciężkich prac w dążeniu do spełnienia marzenia o własnym domeczku :)
MARTUCHA :)