86. Parter dzień IV :)
Witajcie Blogowicze :):)
Dziękujemy za tak liczne komentarze, bardzo nas cieszy, że zaglądacie do nas :)
Wczoraj, czyli w czwartek przyjechał do nas strop.
Chłopcy pociągnęli do góry dość sporo :)
Poniżej kilka fotek :)
Dzisiaj domek :) wygląda tak:
To by było na tyle. Dzisiaj chłopcy mieli wolne u nas - pomagali na równoległej budowie, bo tam w przyszłym tygodniu chce wchodzić dekarz.
My też rozmawialiśmy wczoraj z dekarzem no i stwierdziliśmy, że w tym roku zadaszymy dom ale tylko zadeksujemy i zapapujemy. Bo jednak mury o tej porze roku nie schną tak jak w sezonie letnim - to jest wiadome i obawiamy się, że wszystko będzie za świeże, A druga sprawa to wcześniejsze zobowiązania dekarza i od 15 grudnia ma kolejną budowę.
Grunt, że przykryjemy dom w tym roku.
Tyle z budowlanych rzeczy :) Ciąg dalszy w poniedziałek :)
A dzisiaj jesteśmy oboje słomianymi wdowcami/wdowami :)
Ja jestem w rodzinnym domu na śląsku - 250 km od męża :) hihi małżeństwo na odległość :P
Pozdrowienia dla wszystkich czytających :) i odwiedzających :)
Dziękuję w imieniu swoim i partii
Udanego i spokojnego weekendu, odpocznijcie przed kolejnym tygodniem prac budowlanych :)
Marta S. :)