105. Piętro / poddasze - dzień III :)
Witam piątkowo wszystkich odwiedzających :)
Dzisiaj mamy ciąg dalszy pięknej zimy :) Nasi Panowie, którym niestraszne są mrozy :) działają i to ostro. Dzisiaj się dowiedzieliśmy, że we wtorek ma wchodzić cieśla układać więźbę.... JUPI!! Zobaczymy :)
Dzisiaj Panowie zalali trzpienie :)
Powkładali zbrojenie od strony garażu - bo o tym zapomnieliśmy przy wylewaniu stropu :) Na tym oprze się więźba :) no i wymurowali już między tym zbrojeniem
Zajęli się też chłopcy drugą stroną - nad wykuszem. Mamy okno balkonowe i tworzą się okna w sypialni i jednym z pokojów :)
Fajnie fajnie wszystko idzie :) Wczoraj i dzisiaj - mimo zarzekania się - zrobiłam chłopakom pyszną gorącą zupkię :) Wczoraj kapuśniak dzisiaj pieczarkowa. Nie nie Pani Marto nie trzeba, a jak przychodzę po garnek to prawie puusty :) Dzisiaj w końcu podziękowali :)
To cieszy :)
Miłego weekendu Wam kOCHANI życzymy, odpocznijcie :)
Pozdrawiamy, Marta i Rafał