67. Pracowita sobota z imprezowym zakończeniem :)
Dzisiaj po Rafałowej pracy walczyliśmy z ocieplaniem fundamentów :) Poniżej prawie efekt końcowy, później nie zrobiłam już zdjęć bo zaczął padać deszcz i strasznie wiało...
Skończyliśmy na tym, że został nam tylko garaż z tyłu do ocieplenia do końca, fragment tyłu domu oraz z przodu i będzie wsio.W poniedziałek damy siatkę i zaciągniemy klejem. Niezłe z nas fachowcy, troszkę kaski jesteśmy do przodu, a integracja małżeńska też jest fajna :)
Później mięliśmy ognicho, Mężuś rozpala, a potem fajnie się siedziało z sąsiadami i kumplem :)
Pozdrawiamy imprezowiczów :)
I Naszych odwiędzających również.
Miłego weekendu :)
Marta i Rafał :)