173. Tynki zakończono, opito, oblano :)
Witajcie Kochani :)
wczoraj nastąpił koniec tynkowania naszego Feniksa :) Oczywiście zakończyliśmy grilem... %)
A dzisiaj zrobiliśmy zdjątka :) Zapraszam na fotorelację bez zbędnych wywodów :) Dla nas jest pięknie, cudownie, gładko, ładnie przy oknach obrobione. Nawet nie naświnili za bardzo. Tzn posprzątali chłopaki po sobie :)
Łazienek i kotłowni nie tynkowaliśmy, gdyż ściany będą CAŁE w kafelkach :)
A jeszcze najsampierw :) mężuś mój obrabiał dzień wcześniej puszki, które chłopaki mięli osadzać. trzeba było pourywać boczne kosteczki, bo nie robiliśmy łączonych puszek tylko każda osobno :)
Tak oto wygląda teraz nasz domek :)
A z okazji zakończenia tynków, fajnego weekendu zrobiłam w piątek takie oto ciasto
Oczy Carycy się zwie... bardzo dobre. Jak ktoś chętny mogę podać przepis :)
Pozdróweczki
Martula :)