68. Efekty prac...
Oto efekt naszej weekendowej pracy :)
Dzisiaj chłopcy robią wewnętrzne ściany fundamentów a my wieczorem zaciągamy styropian siatką i klejem :)
Już nie zanudzam, do następnego :)
M.
Oto efekt naszej weekendowej pracy :)
Dzisiaj chłopcy robią wewnętrzne ściany fundamentów a my wieczorem zaciągamy styropian siatką i klejem :)
Już nie zanudzam, do następnego :)
M.
Dzisiaj po Rafałowej pracy walczyliśmy z ocieplaniem fundamentów :) Poniżej prawie efekt końcowy, później nie zrobiłam już zdjęć bo zaczął padać deszcz i strasznie wiało...
Skończyliśmy na tym, że został nam tylko garaż z tyłu do ocieplenia do końca, fragment tyłu domu oraz z przodu i będzie wsio.W poniedziałek damy siatkę i zaciągniemy klejem. Niezłe z nas fachowcy, troszkę kaski jesteśmy do przodu, a integracja małżeńska też jest fajna :)
Później mięliśmy ognicho, Mężuś rozpala, a potem fajnie się siedziało z sąsiadami i kumplem :)
Pozdrawiamy imprezowiczów :)
I Naszych odwiędzających również.
Miłego weekendu :)
Marta i Rafał :)
Witojcie :)
Wczoraj już byłam tak padnięta, że nie dałam rady nic już napisać. A muszę się pochwalić, że wczoraj od 13 do 17 ciężko pracowałam na budowie. malowałam dysperbitem wszystkie zrobione zewnętrzne ściany fundamentów. oto efekty :)
widok na tył garażu i tył domu :)
widok na bok garażu i przód domu :)
JESTEM Z SIEBIE DUMNA!!!
Dałam dość grubą warstwę więc powinno być ok. Niełatwe dojście mamy do tych ścian, dlatego taka umęczona wczoraj wróciłam. Wieczorem jeszcze raz poszliśmy tym razem wspólnie na budowę żeby pochować przywiezione materiały na ocieplanie fundamentów - to będziemy robić dzisiaj....
Nasi chłopcy byli krócej w piątek na budowie, bo coś im wypadło i w sumie niewiele zrobili, ale będzie im to wybaczone, bo poinformowali co i jak :)
także się dzieje. Chłopcy murowańcy zapowiedzieli zasypywanie fundamentów na środę. Mam nadzieję, że tak będzie :)
Życzę Wam Kochani udanego weekendu - budowniczo jak i prywatnie :)
Pozdrawiam serdecznie, Marta :)
Dzieńdoberek
Pracowity piątek bo już o 7:30 przyjechały domówione bloczki do fundamentów :)
A i stan początkowy na dziś wygląda tak: :)
Na wszystkich zdjęciach Mr Inwestor po godzinach :)
Wczoraj wieczorem tak do nas dotarło, że jednak będziemy mieć.... duży dom :)
Pozzdrawiam, życzę spokojnego piątku :)
Marta :)
Witajcie.
Wczoraj nasi Panowie mięli u nas przerwę. Na innej budowie zalewali fundament :) Ale już dzisiaj się pojawili :) i do 13 ułożyli 3 palety bloczka :) Gibki szpil jak to się mówi :)
Musimy dzisiaj domówić bloczków, bo na pewno braknie.
Ja dzisiaj zamówiłam wszystko do ocieplenia fundamentów i będziemy od jutra po godzinach pracy murarzy działać z ociepleniem :) Będziemy się rodzinnie integrować :) Będę mogła do CV wpisać kolejną umiejętność - ocieplanie ścian plus malowanie dysperbitem :P
A oto efekty prac na godz. 13 :)
To już jest ostateczna wysokość murowania z bloczków :) wysoko prawda?
Tu na ostatnim zdjęciu widać jaka jest różnica wysokości między domem i garażem :)
Jest też już zrobiona luka na drzwi do garażu, które będą pod schodami :)
A rurki, które po lewej wystają to rurki wodne i kanalizacyjne. Rafał z bratem we wtorek do nocy siedzieli i przekopywali się pod fundamentem. Nauczka na przyszłość, że trzeba było to wcześnie zrobić :)
To narazie tyle. Oby pogoda dalej dopisywała :)
Pozdrowienia dla odwiedzających :)
M.