38. Dotyczy wpisu 28 :) ściana
Kochani :)
Wracam do tematu ściany w naszym teraźniejszym mieszkanku. W końcu udalo nam się zmobilizować i dziś nalepiliśmy tapetkę, która orzywiła naszym zdaniem ten pokój. Co myślicie?
Zdjęcie przed
Zdjęcie po
Dodam, że mężulek miał pierwszy raz styczność z kładzeniem tapety a ja byłam fachowcem z oglądania. Kiedyś przy każdym remoncie w rodzinnym domu przyglądałam się jak to się robi i chyba na dobre to wyszło :) Narazie się nic nie odkleiło - co jest bardzo ważne :)
Także pierwsza próba przed ewentualnymi tapetami w przyszłym domku już za nami i chyba zaliczona... :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Marta :)